Kupujesz dom i co z tego wynika…

iwonaganczak

KUPUJĘ DOM LUB REFINANSUJĘ. CZY MUSZĘ WYKUPIĆ „TITLE INSURANCE”?
Wprawdzie w Ontario wykupienie „title insurance” nie jest warunkiem prawnym, jest ono zazwyczaj wymagane, w momencie, kiedy zaciągamy pożyczkę w banku na kupno domu lub przy refinansowaniu domu, czyli przy spłacaniu jednej pożyczki i zaciąganiu nowej. Instytucje bankowe, czyli pożyczkodawcy, kiedy pożyczają jakiekolwiek fundusze na kupno lub refinansowanie domu nie udzielą pożyczki bez uzyskania potwierdzenia zakupu takiej polisy przez pożyczającego. Czym jest jednak „title insurance” i jakie są jego korzyści.
Wielu moich klientów myli „title insurance” z „homeowner insurance”, będącą polisą ubezpieczającą naszą nieruchomość od zniszczeń takich jak, powodzie lub pożary, oraz od wypadków na terenie naszej posiadłości, itd.
„Title insurance”, czyli ubezpieczenie tytułu własności nieruchomości, jest jednorazową polisą, która oferuje zabezpieczenie właściwej wartości naszej nieruchomości. Innymi słowy, ubezpiecza ona naszą nieruchomość przed roszczeniami (np. przez urząd miasta, kompanie gazowe lub energetyczne, sąsiada, poprzedniego właściciela itd.), które mogłyby, między innymi potencjalnymi komplikacjami, obniżyć wartość rynkową naszego domu.
W przypadku kupna domu, taka polisa, zabezpiecza właściciela dopóty, dopóki będzie on właścicielem tej właśnie posiadłości. W momencie, kiedy dom, na który uprzednio zakupiliśmy omawianą polisę sprzedajemy i kupujemy nową nieruchomość, pożyczkodawca wymagać będzie zakupu nowej polisy. Również w momencie, kiedy zaciągamy nową pożyczkę pod nasz dom, bank będzie żądał takiego właśnie ubezpieczenia.
Pomimo, że zakup takiej polisy wiąże się z jednorazowym wydatkiem kilkuset dolarów, jest to jednak zakup korzystny nie tylko dla pożyczkodawcy, czyli banku, ale i dla osoby pożyczającej. Taka polisa, na przykład, zabezpiecza nas w przypadkach, gdy pod” title” domu zarejestrowane są zalegle zezwolenia na naprawy/przebudowy, niezapłacone podatki, sfałszowane dokumenty, nieuregulowane płatności lub błędne oszacowanie naszej posiadłości przez rzeczoznawcę (surveyor). Polisa również zabezpiecza nas w przypadku, gdy nastąpił błędny zapis w publicznych/państwowych dokumentach. Naprawa wyżej wspomnianych zapisów i błędów, których nie byliśmy świadomi w momencie zakupu opisywanej polisy ubezpieczeniowej, może okazać się nie tylko czasochłonna, ale i kosztowna. Natomiast w przypadku posiadania takiej polisy instytucja, od której zakupiliśmy omawianą polisę, zajmuje się rozwiązaniem powyższych problemów.
Dodatkową i bardzo ważną kwestią, przy zakupie „title insurance”, jest bardzo duża oszczędność na kosztach prawnych przy transakcjach kupna nieruchomości refinansowaniach. Zakup omawianej polisy eliminuje potrzebę wielu badań, pozwalając na szybsze i sprawne zamknięcie transakcji. Dostarcza nam również dodatkowej gwarancji na to, że tytuł naszej nieruchomości jest zabezpieczony od błędów administracyjnych i prawnych.
Kończac, chciałabym podkreślić, że przy zakupie, warto zapoznać się z warunkami „title insurance”. Należy upewnić się czy nie zawiera ona włączeń lub wyjątków od pokrycia. Ubezpieczalnie zazwyczaj zastrzegają, że nie pokrywają problemów,  których jesteśmy świadomi w momencie, gdy wykupujemy polisę (np. zaległe zezwolenia) lub też, które sami spowodowaliśmy poprzez np. brak znajomości wymogów zabudowywania stref miejskich (zoning and municipal bi-laws).
W celu uzyskania dodatkowych informacji, polecam artykuł „Understanding Title Insurance” na stronie Financial Services Commission of Ontario dla tych, którzy po raz pierwszy zakupują omawiana polisę, jak również dla tych, którzy polisę ubezpieczeniową posiadają, ale pragną pogłębić swoją wiedzę na ten temat.

IWONA GANCZAK, Barrister & Solicitor

Artykuł nie jest  poradą prawną, a jego celem jest udzielenie ogólnych informacji.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Ciekawostki. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.